wtorek, 26 stycznia 2016

Czas nadrobić zaległości 2015 ...

Rok 2015 nie był intensywny w szycie bo po pierwsze popsuła mi się maszyna. Mój stary poczciwy łucznik mój juz prawie trzydziestoletni się wykraczył a że był po naprawie na którą musiałam wydać 120 zł to stwierdziłam że chyba nie ma co już ładować w niego kasy. Dokładnie 29 listopada 2014 poszedł wał który napędza transporter oooo



 U teściowej wyszperałam mega starą "Ruską" maszynę i tyle co tam sobie to szyłam. 
Widac że czasem służyła za wieszak :P


Coś tam jednak uszyłam nią miedzy innymi


zasłonka do pokoju chłopaków

 
słonika do ogólnopolskiej akcji "Słonie na balkonie"

kilka kominów 

i uroczą serwetę którą chłopaki mi non stop plamią na szczęście wszystko się odpiera :D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz