piątek, 11 marca 2016

Patchworkowa poszeweczka i nie tylko ...

Zapomniało mi się no zapomniało. 
Poszewki już dawno u właścicielki a ja nic.
Dodatkowo uszyłam jedną taką zwykłą.
Obie zapinane na zamek.



Poszczególne etapy szycia w skrócie fotkowym,
powycinała kwadraciki duże i małe ułożyłam i pozszywałam.